Polacy – naród, który sam się wjebał w bagno
Drogi Czytelniku, Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to możliwe, że Polacy – naród, który przez wieki walczył o przetrwanie, który potrafił podnieść się po zaborach, wojnach i komunizmie – dziś z własnej woli tapla się w politycznym gównie i jeszcze twierdzi, że mu tu ciepło i wygodnie? No bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że od dwóch dekad wybieramy te same pierdolone partie, te same mordy, te same obietnice, które kończą się wielkim nic? I nie, nie chodzi nawet o to, że to PO jest złe albo PiS jest zły. Chodzi o to, że ludzie nie szukają niczego nowego, nie wymagają od polityków niczego poza tym, żeby „ci drudzy nie rządzili”. To jest nasze jebane przekleństwo. Głosowanie ze strachu, a nie z przekonania. Bo przecież jak nie PiS, to PO, jak nie PO, to PiS. No kurwa, serio? Jak można być takim politycznym amebą i nie widzieć, że to jedna i ta sama gra, tylko inne gęby przed kamerami? Przecież od 20 lat scena polityczna wygląda jak mecz dwóch drużyn złożonych z kalek, które nie potr...